Tak naprawdę, pomysły na wpisy przychodzą mi do głowy niemal wszędzie, najczęściej jednak w podróży lub w domu, natomiast pisanie i tworzenie postu dokonuje się w samym "centrum dowodzenia", czyli w moim gabinecie. Dlaczego w gabinecie? Gdyż jest to miejsce, w którym nikt i nic mi nie przeszkadza, nie rozprasza mojej uwagi, tutaj również pracuję nad tłumaczeniami lub przygotowuję i prowadzę lekcje angielskiego, dlatego gdy drzwi do gabinetu są zamknięte, to wiadomo, że jestem zajęta i nie należy mi przeszkadzać. Ponadto, w gabinecie znajdują się moje ulubione meble, książki, gadżety i kolory na ścianach, co pozwala mi pracować w przyjaznym otoczeniu, które stymuluje moją kreatywność i natchnienie do pisania, oraz zwyczajnie dodaje mi kopa (zwłaszcza jedna ściana w kolorze czerwonym)...
Wiem, że to miejsce jest dość kolorowe, ale wcale mi to nie przeszkadza; natomiast dzieci, które uczą się ze mną angielskiego w tymże pokoju, uwielbiają go i zwyczajnie dobrze się tu czują.
Dajcie znać, w jakich warunkach Wam się najlepiej pracuje i/lub tworzy. xo
Dajcie znać, w jakich warunkach Wam się najlepiej pracuje i/lub tworzy. xo
Ale super mieć taki gabinet, zazdroszczę okrutnie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) ale nie ma co zazdrościć, tylko afirmować swój własny :) pozdrawiam!
UsuńA w wolnej chwili można pobawić się w bazarek ;) Zazdrościć!
OdpowiedzUsuńBazarek jest hitem, nie tylko wśród przedszkolaków :)
UsuńCzerwień jest inspirująca, nawet ja poczułam energię. :) Muszę pomyśleć o czymś u siebie, bo uświadomiłaś mi, że nie mam nic, co by mi dodawało kopa, a tu mi wystarczył rzut oka na Twoje wnętrze! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Ja dziękuję za miłe słowa!
UsuńSuper! Taki porządek pewnie pozytywnie wpływa na skupienie :)
OdpowiedzUsuńPodczas remontu panował tu straszny bałagan, ale wtedy nie umiałam pracować zbyt efektywnie... Jestem osobą bardzo zorganizowaną i uwielbiam porządek, zwłaszcza w miejscu pracy. :)
Usuńależ energetyczne miejsce!
OdpowiedzUsuńdla mnie idealne, choć wiem, że niektórych takie kolory mogą przytłaczać
Usuńcudo ! a ten stragan - bombastyczny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękny gabinet. Wspaniałe i kolorowe miejsce. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietne kolory do pracy, na pewno napełniają Cię niespożytą energią :)
OdpowiedzUsuńOj, tak! :)
UsuńQuality content is the main to interest the viewers to pay a visit
OdpowiedzUsuńthe web site, that's what this web page is providing.
my blog post: seo tools london
Ale energetyczne kolory! Aż chce się żyć! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Trzymam mocno kciuki :)
OdpowiedzUsuńPiękna czerwona ściana i sklepik, cudeńko. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńoj, gdybym była małą dziewczynką, to w takim miejscu na pewno angielski lepiej wchodziłby do głowy, i ten stragan! No bomba!
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim! :) Pozdrawiam xoxo
OdpowiedzUsuńAlez u Ciebie pieknie i czysciutko, nic sie nigdzie nie poniewiera :) Super! Wlasnie takiego biurka mi brakuje ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanko - czy ten fotel nie jest za niski do biurka? Ja mam wlasnie ogromny problem z wyborem odpowiedniego krzesla, zazwyczaj sa zbyt niskie, a przez to bola mnie plecy i naciagniete miesnie ;(
PS. Swietny pomysl z ta tablica na notatki, tez przyfaloby mi sie cos takiego, bo jak nie widze co mam zrobic to od razu o tym zapominam ;)
Może faktycznie jest nieco niski ten fotel, ale czasami po prostu odkręcam nogi od biurka i wtedy jest dla mnie idealnie :) Jeżeli bolą Cię plecy, to chyba najlepiej wybrać fotel regulowany. Pozdrawiam!
Usuń