Na koniec roku uzbierało mi się trochę zużytych opakowań (opakowania w moim niebieskim pudełku gromadziłam 2 miesiące - od listopada), zatem jeszcze przed końcem roku 2014, przedstawiam Wam moje dwumiesięczne denko...
PRODUKTY DO OCZYSZCZANIA TWARZY
- Red Blocker płyn micelarny (200 ml) - przeznaczony do cery naczynkowej (której nie posiadam), ale wygrałam go w konkursie beglossy, więc postanowiłam spróbować. Niestety, moim zdaniem, jest za tłusty (wyskakiwały mi po nim pryszcze itp.) i trochę kiepsko oczyszcza z makijażu i brudu. Na pewno nie kupię.
- Cleanic płatki kosmetyczne (120 szt.) jedne z lepszych wacików na polskim rynku; wielki plus za delikatność i wydajne opakowanie.
PRODUKTY DO MYCIA CIAŁA
- Żele pod prysznic Jardins du Monde od Yves Rocher (200 ml), których recenzję znajdziecie TUTAJ; w listopadzie zużyłam żel o zapachu fioletowego ryżu z Laosu, który uwielbiam, natomiast w grudniu zmęczyłam żel o zapachu lawendowym, który wlewałam do wanny jako płyn do kąpieli po bardzo męczącym dniu (zapach dla mnie za ciężki)
- AVON Senses Garden of Eden (500 ml) - dobra cena (ok. 10 zł), bardzo ładny zapach i duża, wydajna butla. Niestety, pomimo udoskonalonej, nawilżającej formuły, nadal wysusza moją skórę, więc raczej więcej nie kupię.
- Lactacyd Plus - płyn ginekologiczny do higieny intymnej na podrażnienia i upławy (200 ml). Produkt o ładnym, delikatnym zapachu, jednak bez rewelacji - ja nie widziałam żadnych efektów stosowania (prócz myjących). Poza tym trochę drogi (w promocji kosztował 12 zł za jedynie 200 ml) i mało wydajny.
PIELĘGNACJA CIAŁA
- AVON Solutions Cellu Break 5D (150 ml) - serum antycellulitowe z kwasami AHA; to już moje czwarte opakowanie tego produktu - muszę przyznać, iż jest dość skuteczny w walce z cellulitem i świetnie ujędrnia, jednak trzeba bardzo uważać, aby nie wystawiać skóry na słońce w trakcie używania tego produktu (o czym ostrzega sam producent na opakowaniu)!!!
- AVON Care krem do rąk z masłem kakaowym i witaminą E (100 ml) - wydajny, taniutki, świetnie pachnie i nawet nieźle nawilża. Ulubiony krem do rąk mojego męża, dla mnie raczej bez rewelacji.
WŁOSY
- Garnier Olia, farba do włosów bez amoniaku - RECENZJA
- AVON Naturals - szampon z odżywką 2w1 Mango i Imbir (250 ml) - uwielbiam jego zapach i głównie z tego powodu co jakiś czas do niego wracam. Poza tym, ułatwia rozczesywanie długich włosów.
- 2 suche szampony do włosów: Batiste o zapachu orientalnym (200 ml) - produkt kultowy, bardzo dobry (jestem właśnie w trakcie używania drugiej butli), ładnie pachnie i odświeża włosy, oraz Beauty Formulas (150 ml), dostępny w drogeriach SuperPharm; pochodzenie (UK), cena (14,90 PLN) oraz działanie praktycznie takie samo, jak Batiste, jednak mniejsza pojemność działa na jego niekorzyść i w związku z tym, Batiste zostaje moim ulubionym suchym szamponem.
KOLORÓWKA
- Dior 5 Couleurs- paleta 5 cieni do powiek (tester) nr 559 (jest to chyba jakaś stara edycja, znana u nas pod nazwą Paryskie światła). Jak dla mnie, cienie za bardzo się osypują i mają za dużo drobinek, w związku z czym nie nadają się do użytku przy soczewkach kontaktowych. Wzięła je zatem moja mama i zużyła 2 kolory, potem oddała paletkę mnie, ale ja jej nie używałam i teraz muszę wyrzucić ze względu na ich starość.
- Tusz Supershock MAX od AVON (10 ml), który jest moim ulubionym tuszem (i chyba niedługo poświęcę mu nieco więcej uwagi) - nie skleja, nie uczula, świetnie podkreśla i pogrubia rzęsy, a przy tym nie kruszy się do oka i nie robi grudek. Dla mnie the best!
- Miss Sporty Just Clear Mascara - bezbarwna odżywka do rzęs i brwi (8 ml), dostępna np. w drogeriach Rossmann, za ok. 10 zł. Znam ten produkt od lat; stosuję głównie jako żel wygładzający do brwi, ponieważ nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego działania na rzęsy.
I to tyle zużytych, pustych opakowań przed końcem roku. Odczuwam ogromną ulgę, że mogę wreszcie poddać recyklingowi plastikowe buteleczki, zaś resztę wyrzucić do kosza, a w Nowy Rok wchodzę z miejscem na nowe, jeszcze lepsze kosmetyki... xo
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy konstruktywny komentarz!
UWAGA!!! proszę nie spamować i nie umieszczać linków do swoich blogów czy stron. Sama potrafię Was znaleźć w sieci ;)
Korzystanie z tej strony i pozostawianie komentarzy jest jednoznacznym wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych zgodnych z art. 13 o Ochronie Danych Osobowych.
Jednocześnie każda osoba ma prawo do dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo ich poprawienia w razie potrzeby.
- Justyna F (Elfie)