Dzisiaj kurier dostarczył mi pod drzwi nowe pudełko subskrypcyjne Liferia, które pochodzi z Ukrainy i tam jest największym serwisem prenumeratorowym, a teraz wchodzi także na polski rynek. Dzięki uprzejmości marki Liferia, mam przyjemność zaprezentować Wam zawartość pierwszej edycji boxa, która dla mnie jest jak najbardziej na plus. Jeśli jesteście ciekawi najnowszego "pudełka piękności" w Polsce, zapraszam do dalszej części...
Krem do rąk Dermagiq, Holandia - 100 ml/44 zł
Dermagiq hand - to intensywny krem do rąk z miodem do codziennej pielęgnacji. Przeciwutleniacze zawarte w miodzie koją i regenerują skórę. Dzięki zawartości miodu nie pozostawia uczucia lepkości na rękach. Dodatki oleju migdałowego i masła shea chronią ręce przed odwodnieniem i łuszczeniem się.
Kremów do rąk, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, nigdy za wiele, także ten z wielką chęcią wypróbuję i dam wam znać, jak się sprawdzi...
Żel do mycia twarzy VitaOil Lirene, Polska - 75 ml/10 zł
Żel z podwójnym aktywnym kompleksem - witamina B5 i masło mango - skutecznie oczyszcza twarz i skórę wokół oczu z zanieczyszczeń i makijażu, w tym wodoodpornego. Odświeża, nawilża, pozostawia skórę delikatną i jedwabiście gładką. Nadaje się do każdego rodzaju skóry i wieku.
Z Lirene miałam żel micelarny, ale z ciekawości przetestuję i ten żel do demakijażu...
Jedwabiste mleczko oczyszczające-peeling do twarzy Kueshi, Hiszpania - 200 ml/58 zł (miniaturka 50 ml)
Mleczko-peeling do twarzy Silk Cleansing Scrub zawiera mielone skorupki orzecha włoskiego, które pozwalają delikatnie i skutecznie oczyszczać skórę z martwych komórek warstwy wierzchniej, przyczyniają się do oczyszczania i zwężania porów, usuwają resztki zanieczyszczeń, zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych, a dzięki naturalnym ekstraktom łagodzą podrażnienia i mają regenerujące i nawilżające działanie.
Tego produktu jestem ogromnie ciekawa; widziałam już produkty tej marki w jakimś pudełku, chyba beGLOSSY, i bardzo się cieszę, że będę miała okazję przetestować ten peeling, bo złuszczanie to dla mnie podstawa :)
Błyszczyk do ust Glossip, Włochy - 42 zł
Trwały blask sprawia, że usta stają się miękkie i atrakcyjne. Aktywne składniki wypełniają wszystkie fałdki, nadając ustom objętość.
Błyszczyków używam raczej sporadycznie, niemniej ten produkt z ciekawości przetestuję, choć przyznam szczerze, że koloru troszkę się obawiam - takie róże to chyba jednak nie będzie moja bajka...
Oxygenating Moisturizing Cream Naobay, Hiszpania - 50 ml/137 zł (miniatura 30 ml)
Unikalny skład z dużą zawartością organicznych składników odżywczych i efektem intensywnego nawilżania, który głęboko odżywia skórę, poprawiając jej elastyczność i zapewniając intensywne nawilżenie przez cały dzień. Krem zawiera niezastąpione kwasy tłuszczowe, które znajdują się w olejach awokado i oliwy z oliwek, zapobiegając starzeniu się skóry.
Widziałam kiedyś peeling i krem tej firmy w beGlossy i bardzo wówczas żałowałam, że nie miałam okazji ich przetestować, na szczęście teraz moje życzenie zostało spełnione i będę miała okazję wypróbować krem nawilżający - super! :)
Cienie do powiek Magnetic Play Zone Vipera, Polska - 1 puzzle/7,40 zł
Cienie mają bardzo miękką, jedwabiście gładką teksturę oraz lekką i delikatną konsystencję. Posiadają wystarczającą odporność, ale przy tym łatwo zmywa się je wodą, nie pozostawiając śladów na skórze. Dzięki Magnetic Play Zone efektywnie podkreślisz oczy, zrobisz je jeszcze piękniejszymi i wyrazistymi.
Jest to polska marka, a ja jej nie znam (pewnie dlatego, że tania, a ja raczej się boję tanich produktów do makijażu, zwłaszcza oczu). Niemniej, zobaczymy, czy tania polska kolorówka sprawdzi się na moich wrażliwych powiekach...
***
Jak widzicie, w pudełku mamy aż 6 produktów (2 miniatury i 4 kosmetyki pełnowymiarowe), które pochodzą z różnych europejskich krajów; ja najbardziej jestem ciekawa marek Kueshi i Naobay i już się nie mogę doczekać ich przetestowania na własnej skórze. Design pudełka jest bardzo prosty i przyjemny, przypominający pudełka beGLOSSY, natomiast rozmiar boxa jest nieco mniejszy od znanych nam pudełek subskrypcyjnych w naszym kraju, aczkolwiek wydaje mi się, iż wielkością będzie zbliżony do Shinybox'a. Moim zdaniem, Liferia zapowiada się naprawdę obiecująco, natomiast po przetestowaniu produktów planuję zamieścić na blogu recenzję zbiorczą (myślę, że jeszcze w tym miesiącu)...
![]() |
liferia.pl |
Pudełka są nadal dostępne na stronie liferia.pl w cenie 49 zł przy zamówieniu subskrypcji, lub za 59 zł za pojedyncze pudełko. Ja jestem na tak, a Wy co sądzicie o tym boxie? xo
Czekam na swoje <3 podoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona :)
Usuńkolejne pudełko ... ach! nie dla mnie takie akcje ;.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZawartość strasznie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBo jest fajna :)
Usuńoo, nowy box :D
OdpowiedzUsuńNo :D
UsuńMam to pudełko i na dniach planuję recenzję :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TUTAJ ? Dzięki ;*
To jestem ciekawa...
UsuńZastawiałam się wlasnie nad zakupem tego pudełka i chyba to zrobie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe produkty, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńO losie, kolejny box! Biedne nasze portfele! :-)
OdpowiedzUsuńChoć w tym tylko kosmetyk Naobay mnie zaciekawił.
To prawda... jak żyć?! ;) ja ostatnio zwalczam chęć zakupu Joyboxów, ponieważ mam jeszcze spore zapasy... ale nie powiem, kuszą te boxy, kuszą...
Usuńchyba za dużo tych pudełek
OdpowiedzUsuńMoże i dużo, ale przynajmniej jest z czego wybierać :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tym boxie.
OdpowiedzUsuńA widzisz! :)
UsuńPierwszy raz o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńHihi tez na swoje czekam ;P
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy Ci się spodoba :P
UsuńNie słyszałam jeszcze o tym boxie, juz sprawdzam :) Obserwuje z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuń:))))))
UsuńCiekawa zawartość, ciekawa jestem jak się sprawdzą u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy ogień poszła pielęgnacja, ale u mnie to normalka ;)
UsuńCiekawe produkty sie znajdują w tym pudełku :)Możę kiedyś zakupię to piękne pudełeczko 🙂 Pozdrawiam 😘
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńZawartość pudełeczka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMnie również :)
UsuńMnie box jakoś nie zachwycił :D
OdpowiedzUsuńNo trudno, nie dogodzi się każdemu :D
UsuńRównież otrzymałam pudełko i jestem zadowolona z zawartości :) Jedynie odcień błyszczyka nie za bardzo w moim guście.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że odcień niezbyt trafiony :/
UsuńO proszę, nie słyszałam o nim wcześniej :D Zawartość naprawdę interesująca. Super, ze można poznać kosmetyki z różnych krajów ;D
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, w tej edycji zwłaszcza te hiszpańskie marki mnie zaciekawiły :)
UsuńBardzo fajna zawartość, widać, że to pudełko stawia na oczyszczanie twarzy ;)
OdpowiedzUsuńTak jest, oczyszczanie i nawilżanie, czyli absolutna podstawa pielęgnacji :)
UsuńSuper box ;) Zaczynam obserwować bloga ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOh! Tych kosmetycznych boxów robi się coraz więcej... Sama nie wiem czy to dobrze czy źle :D Bardzo fajny blog! Obserwuję! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMyślę, że konkurencja jest dobra, mamy większy wybór, a firmy oferujące te pudełka mają dzięki temu podwyższoną poprzeczkę i muszą się bardziej starać :)
UsuńCiekawe pudełko. Szkoda tylko, że część kosmetyków pochodzi z Polski. Takie w 100% z zagranicznych marek to dopiero byłoby coś! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się; chciałabym w przyszłości przetestować np. marki ukraińskie zamiast polskich :)
UsuńMam i ja :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
:)
UsuńPudełko całkiem fajne, może nie dla mnie ale złe nie jest :)
OdpowiedzUsuńNie dla Ciebie pewnie tylko dlatego, że przestawiłaś się na kosmetyki naturalne ?
UsuńSuper box
OdpowiedzUsuń:))))))
UsuńHmmm.Jak dla mnie zawartość na prawdę przeciętna.
OdpowiedzUsuńNie każdemu się dogodzi ;)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tych pudełkach. Ciekawa jestem kolejnych, bo ta zawartość mimo że przydatna, to nie do końca skusiła mnie do zakupu. ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, co to będzie dalej... chciałabym więcej takich produktów jak Kueshi czy Naobay - są genialne! :)
Usuń