Nawet nie wiem, kiedy minął wrzesień. Przeprowadzka do nowego domu była wyczerpująca, ogarnianie mieszkania plus administracja kosztowały nas sporo czasu i energii. Dlatego z lekkim opóźnieniem wracam na blog z kolejną holenderską fotorelacją. Tym razem zapraszam was na wspólny spacer po Amsterdamie, a w zasadzie do samego centrum. Na wycieczkę wybraliśmy się pod koniec sierpnia wraz z rodzicami i psami, dlatego znowu nie odwiedziłam żadnego muzeum. Była to moja druga wizyta w tym niesamowitym i wibrującym pozytywną energią mieście. W zasadzie nawet po pandemii niewiele się zmieniło - nadal w centrum miasta królują kanały, surfinie, schodki i urocze kamienice. No i oczywiście dzielnica czerwonych świateł (Red Lights District), której nie wolno filmować i fotografować oraz coffee shopy, w tym najstarszy The Bulldog, który widać na jednym ze zdjęć. Zatem bez zbędnego gadania, chodźcie ze mną na niespieszny, niedzielny spacer i dajcie się oczarować konstytucyjnej stolicy Niderlandów.
Dajcie znać, czy byliście kiedyś w Holandii
i czy Amsterdam wam się podoba. xo
Jeszcze nie byłam w Holandii, nie wiem czy kiedykolwiek zdążę tam być, ale cieszę się, że mogę te piękne miejsca zobaczyć na tych pięknych zdjęciach <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że choć wirtualnie możesz ze mną zwiedzać Holandię. Buziaki <3
UsuńJest naprawdę pięknie! Może kiedyś uda mi się zobaczyć to na żywo!
OdpowiedzUsuńŻyczę, by Ci się udało! :)
UsuńPiękne widoki, lubię to miasto❤
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie! ;)
UsuńCudnie! Amsterdam już od dawna jest na mojej podróżniczej liście ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki, by udało się wkrótce tam pojechać!
UsuńAle tam pięknie! Trochę przypomina mi naszą Bydgoszcz :)
OdpowiedzUsuńByłam tam kiedyś, ale tylko przejazdem niestety. Chętnie nadrobię i porównam 🤔
UsuńPiękne zdjęcia, marzę o tym żeby zobaczyć Amsterdam na własne oczy. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by marzenie się spełniło! 👍
Usuńpiękne zdjęcia, nigdy tam nie byłam niestety!
OdpowiedzUsuńjeszcze wszystko przed Tobą! :)
UsuńPrzeprowadzki są mega wyczerpujące. Ostatnio sami przez to przechodziliśmy i trochę mnie to zmęczyło. Pomijam fakt, że trzeba było wtachać wszystko na 4 piętro bez windy. Samo to, że kupiliśmy mieszkanie I od teraz jest to NASZE GNIAZDKO to super ekscytująco ale niestety to mieszkanie kryło kilka nieprzyjemnych niespodzianek trochę mnie dobiło psychicznie. Teraz jest już dobrze, ogarnęliśmy "niespodzianki" i już się zadomowiliśmy :) Amsterdam jest piękny, niestety nigdy gam nie byłam ale kto wie? Może niebawem się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję wnoszenia klamotów na 4 piętro bez windy. U nas niestety też było sporo niespodzianek, ale też z grubsza ogarnięte i wreszcie czujemy się jak w domu :)
UsuńNo to można powiedzieć, że jedziemy na tym samym wózku :D my też już się całkiem zadomowiliśmy :)
UsuńWszystkiego dobrego na nowym kwadracie! Niech Wam się super mieszka ! 👌
UsuńAmsterdam bardzo mi się podoba i jest na mojej liście miast do zwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńJak już przyjedziesz, to na pewno się zakochasz 😉
UsuńByłam w Amsterdamie, przepiękne miasto :)
OdpowiedzUsuńAnia
Zgadza się! :)
UsuńMiasto wydaje się być naprawdę klimatyczne :) A jeśli chodzi o przeprowadzki, to zaliczyłam już kilkanaście, więc mam na nie "alergię" :P
OdpowiedzUsuńNa razie też mam chyba alergię i wolałabym zostać w tym domu na kilka lat ;)
Usuńniesamowite widoki
OdpowiedzUsuńCudowna fotorelacja! Chciałabym kiedyś odwiedzić Holandię :)
OdpowiedzUsuń